Aktualności

Fakty powiatowe facebook Youtube
Poniedziałek, 10 czerwca 2019 roku

Rodzinnie na Rajdzie Smerfów


Wesoła rodzinna zabawa, radosny śmiech towarzyszący wielu zadaniom, radość, ale też i pisk opon na zakrętach odcinka specjalnego – to wspomnienia z tegorocznego rodzinnego samochodowego Rajdu Smerfów.

W sobotę 8.06.19 r. po raz siódmy Papa Smerf, czyli Komandor rajdu Marcin Maciejewski, otworzył „Rajd Smerfów 2019”. Warunkiem startu w rajdzie było zebranie i zgłoszenie załogi rodzinnej (rodzice i dzieci lub dziadkowie i wnuki) oraz specjalne ozdobienie pojazdu. Do rajdu zgłosiło się 12 załóg. Ostatecznie wystartowało dziesięć.

Rajd jest już siódmą edycją reaktywowanej w 2013 r. (po trzynastu latach przerwy) imprezy automobilklubowej.

O dziewiątej rano załogi rodzinne z powiatu gostyńskiego, leszczyńskiego grodzkiego i leszczyńskiego ziemskiego zjawiły się na kartodromie pod Górą Zamkową w Gostyniu. Powitali ich przedstawiciele organizatora: Stowarzyszenia Forum Demokratyczne, wspieranego przez Stowarzyszenie „DZIECKO”, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu, Domy Dziecka w Bodzewie nr 1 i nr 2, Dom Dziecka w Gostyniu i Centrum Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Bodzewie. Organizatorzy przeprowadzili na dzień dobry kontrolę techniczną pojazdów oraz antydopingową pod kątem spożycia soku z gumi-jagód.

Komisja rajdu oceniała udekorowanie (a auta były ozdobione bardzo wesoło i sympatycznie!) i właściwe przygotowanie techniczne pojazdów, w tym posiadanie fotelików dla dzieci. Pierwszą część rajdu stanowiły próby sprawnościowe dla dzieci młodszych i starszych oraz test profilaktyczny: slalom z kijem hokejowym i piłeczką z użyciem alkogogli dla pilotów (najczęściej były nimi mamy). Alkogogle pozwalały poczuć, w jakim stanie jest kierowca po spożyciu alkoholu: obniża się jego koncentracja, spowolnia się czas reakcji, nie można określić kierunków, zniekształca się widziany obraz, są wyraźne zmiany w ocenie odległości, zmniejsza się możliwość oceny sytuacji, pojawia się podwójne widzenie, pojawia się brak koordynacji ruchowej. Nawet wykonanie prostej czynności staje się wtedy problemem, a co dopiero prowadzenie auta.

Dla kierowców organizatorzy przygotowali na początek odcinek specjalny: przejazd sprawnościowy na torze kartingowym. Jak podkreślił jeden z jurorów – „Uczestnicy rajdu są dobrze przygotowani. W czasie próby sprawnościowej opony piszczały, resory się gięły, ale startujący bezpiecznie pokonywali trudny odcinek.” – Widzów zaskoczyły swoimi wysokimi umiejętnościami panie kierujące pojazdami, bo udowodniły, że potrafią jeździć sprawnie, a do tego bezpiecznie.

Następnie załogi wyruszyły w 50-kilometrową trasę po powiecie gostyńskim, by przy pomocy wskazówek do rozszyfrowania dotrzeć do wskazanych punktów kontrolnych. Część trasy wiodła przez wioski i tereny niezamieszkałe oraz dukta leśne, a kończyła się w parku przy Domu Dziecka w Bodzewie na festynie rodzinnym „Powitanie lata”. W trakcie rajdu uczestnicy musieli wykonać zaskakujące zadania specjalne, opracowane przez organizatorów tak, by wykonując je, można było poszerzyć swoją wiedzę o regionie i jego historii.

Na pokonanie trasy wyznaczono dwie godziny. Załogi rajdowe, które przyjeżdżały po czasie, otrzymywały punkty karne. Po drodze drużyny miały do wykonania 7 zadań i jedno dodatkowe, specjalne. – „To zadanie przygotował sołtys Goli. Uczestnicy rajdu przy wykonywaniu musieli się wykazać, aby zdobyć drugą listę ze wskazówkami” –wyjaśnił Komandor rajdu Marcin Maciejewski. Tym razem trzeba było znać zasady udzielania pierwszej pomocy poszkodowanemu i pokazać na manekinie, jak to zrobić prawidłowo. Po drodze ekipy musiały np. policzyć witraże w mijanym kościele, poszukać daty wykonania krzyża, jaki stoi w Bukownicy, czy zwrócić uwagę na to, ile razy przejeżdżali przez przejazd kolejowy.

Sami startujący w rajdzie rodzinnym przyznawali: – „Ci co wymyślili te zadania, mają niesamowitą wyobraźnię i jeszcze większe poczucie humoru. Mimo że to rajd samochodowy, to nieraz  trzeba było wyjść z auta i pobiegać, by znaleźć odpowiedź. I nie było lekko. Ale na mecie jest satysfakcja i duma!”.

Na metę w parku przy Domu Dziecka w Bodzewie dotarło 10 załóg. Uczestnicy opowiadali o niesamowitych emocjach, których dostarczyło im pokonanie trasy. – „Jazda bez trasy na mapie, tylko według wskazówek, nie jest łatwa” – stwierdziła jedna z załóg. – „Trzeba było mocno uważać, żeby nie zgubić się w trasie. Kilka razy musieliśmy zawracać i zaczynać z któregoś miejsca ponownie. Ale to fantastyczna zabawa, i to nie tylko dla dzieci. Dzięki pomysłowi organizatorów pracowała cała rodzina”. Komandor rajdu M. Maciejewski dodał – „Idea naszej imprezy jest taka, aby integrować rodziny, aby mogły spędzić czas ze sobą, ale też poznać okolice naszego powiatu. I przede wszystkim: zarówno dorośli, jak i dzieci mają okazję poznać czy utrwalać przepisy ruchu drogowego”.

Komisja rajdu podsumowała wyniki. Zwyciężyła załoga Państwa Machowskich z dziećmi. – „Przyjechaliśmy z powiatu leszczyńskiego, startujemy po raz pierwszy w rajdzie, który jest świetną zabawą. I do tego zwyciężyliśmy! Jesteśmy szczęśliwi i dumni!”. Drugie miejsce zajęli Państwo Nowaccy z Gostynia z synem: - „Kierowała mama – Karolina, a ja z tatą byliśmy pilotami”. Trzecie miejsce wywalczyli Państwo Gałatowie z dziećmi (Gostyń): – „Dotarliśmy do mety w ostatniej minucie wyznaczonego czasu”. Organizatorzy wręczyli nagrody zwycięzcom, m.in. vouchery o wartości 1500 zł, 1000 zł i 500 zł ufundowane przez Gminę Gostyń oraz upominki za udział wszystkim załogom ufundowane przez Stowarzyszenie Forum Demokratyczne.

Wszyscy uczestnicy rajdu wzięli następnie udział w festynie integracyjnym „Powitanie lata” w parku przy Domu Dziecka w Bodzewie i uczestnicząc w jego wesołych zabawach, zdobyli kolejne nagrody niespodzianki ufundowane przez Powiat Gostyński.


Opracowanie: Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu


Strona powiat.gostyn.pl
korzysta z plików cookies